Arcydzieło muzyczne. Arcydzieło animacji. I nie zapominajmy, że było ich stać na takie podsumowanie wszystkich dekad w 1981, gdzie jak sądzę (no tak być musi) lata 80. dopiero się zarysowywały, a tutaj idealnie wiedzą jak będą wyglądać. Że Bakshi jest niedoceniony nikogo nie muszę przekonywać, ale ten film...
American Pop to największa animacja w dziejach. Nie stawia na przemoc, narkotyki, seks, nie koncentruje się na efektach specjalnych, ale ukazuje coś dobrego, czystego, nienagannego - muzykę! To prawie musical, wystarczy obejrzeć napisy końcowe, a dokładniej - spis piosenek. Obowiązkowa lektora każdego kinomana.
Dlaczego ja nigdy nie słyszałem o tym filmie?jak coś takiego mogło mi umknąć na pewno nigdy nie był
puszczany ten film w Polsce.