odtwarzających role w relacji matka-córka jaki kiedykolwiek został dobrany w filmie!Na "dokładkę" z Nicholsonem ;niezapomniane kreacje!
Bardzo podobało mi się ukazanie relacji matka-córka w tym filmie. A właściwie pokazanie zamiany, odwrócenia klasycznych ról, przypisanych przez naturę. Emma bowiem od początku wzięła na siebie rolę dojrzałej opiekunki, która uspakaja i chroni swoją podopieczną :) Do końca to córka pozostaje tą dojrzalszą i bardziej przytomną, niż infantylna i szalona matka. W ogóle Emma to wspaniała, przemądra i odważna babka.
Film zwyczajny, a jednak niezwykły. Dużo pięknych scen, które na zawsze pozostaną mi w pamięci. Warto obejrzeć w spokoju i dać się wzruszyć.