Trzeba rzeczywiście być człowiekiem o "normalnym", pospolitym guście, by nie doceniać tego przesłodko chorego filmu!
Trafiłeś w sedno. Ten film miał być zakręcony czy chory aż do bólu. Nawet sceny krojenia ciał podkreślały surrealistyczne podejście do całości.
Patrzac na twoje 'dziesiatki' obawiam sie ze nikt bardziej niz ty wpasowuje sie do grona ludzi o pospolitym guscie
Podzielam wszystkie opinie chwalących ten film, Mi też się podobał. Ktoś miał fajny pomysł na scenariusz. Sama historia jest bardzo oryginalna, no i dobra gra aktorska plus interesująca scenografia. Parę mankamentów ma, dlatego nie dałem 9 lub 10, ale z pewnością jest to jeden z bardziej zajmujących mnie ostatnio thrillerów science-fiction.
No właśnie, to jest ten problem, że dla mnie gówno zawsze tak samo śmierdzi, co z tego, że jest wielkie?