sądzę ,że gdybym tak napisała to byłoby to kłamstwo,a przy okazji obraziłabym kobietę która mnie urodziła ...Ale jasne ,czasami zdarzały się różne nieciekawe sytuację ,myślę że każda kobieta w jakimś stopniu jest podobna to mamy Koszałka .
Ale nie generalizujmy
każda kobieta w jakimś stopniu jest podobna to mamy Koszałka ?? to jakie my matki mamy (porąbane ??)
Taka jest kobieca natura ,nie ma się co oszukiwać (oczywiście niektóre feministki zaprzeczają tej "oczywistej oczywistości ")
Baba musi z siebie emocje wyrzucić ,niektóre w tym celu używają jazgotu ,zadręczając przy okazji rodzinę
Z tego co wyczytałem wyciągnąłem następujące wnioski: nie mam zamiaru się żenić i zadawać się z płcią przeciwną.
-zawsze pozostaje Ci twoja własna płeć .......
-własna ?? to obrzydliwe !! na samą myśl dostaję wstrętu
-szczerze mówiąc to ja też ...
A JA NIE DOSTAJĘ WSTRĘTU NA SAMĄ MYŚL :)
TĘPOTO
Niektóre kobiety się bardzo łatwo irytują i mogą wtedy używać mocnych słów. Tyczy się to nie tylko matek. Kobiety bywaja emocjonalne i niestety dosc sprawne w agresji słownej.
Wkurza mnie, że stosowany przez mężczyzn terror fizyczny jest piętnowany, a stosowany przez kobiety terror psychiczny jest lekceważony i nie mówi się o nim. Obie strategie niszczenia drugiego człowieka działają równie skutecznie.