Bardzo przyjemnie się ogląda gdy widać tyle polskich akcentów. Nazwisko, Polak w roli ojca, t-shirt "WARSAW", proporczyki w kabinie furgonetki. Film naprawdę przyjemny. Momentami mocno mnie rozbawił. POLECAM! Odrobina Polski w USA (tym razem nie w Chicago :-))
Po ostatnich żenujących amerykańskich komediach ten film był dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Bardzo ciekawy i interesujący temat. Mimo tego, że film porusza poważne tematy, jest dość lekki i ogląda się go z uśmiechem na twarzy.
Kompletnie nie uwierzyłem w tą historię .Facet oddanie spermę do banku nasiennia dla forsy by sobie poprawić byt .Ile tam chodził
nie waże .jego dane nie powinny wypłynać a jakoś wypływaja i nagle jego 533 dzieci co poznać kto ich spłodził kto mi dał życie
bo ktoś wpadł na pomysł by podzielić swoim nasieniem ,Te...
Spodziewałem się miłej, lekkiej, niezbyt ambitnej komedii... a tu niespodzianka. Pomimo faktu że komedii tu nie dużo, i nie jest to do końca lekki film, to cieszę się że go obejrzałem. Od połowy filmu historia mnie wciągnęła i przeżywałem ją wraz z bohaterami. Polecam, choćby dla miłego zaskoczenia.
Zawiodłam się na filmie. Wcześniej widziałam "Starbucka", który był przyjemnym filmem od
Kanadyjczyków. Film na prawdę godny polecenia! Tu spodziewałam się inspiracji poprzednim filmem, a okazało się, że jest to niemal
idealna kopia poprzednika. Te same dialogi, jakbym oglądała ten sam film tylko z innymi aktorami....
lepiej byłoby gdyby pociągnięto wątki fabularne z kilkorgiem dzieci, tak ujęta fabuła spłyca film i nie ujmuje problemu, np. Kristen niedoszła samobójczyni mogłaby ojcu wytykać to że była niechciana etc., on musiałby zająć się nią na serio i znosić jej wahania nastrojów, to mogłoby być komiczne, zmarnowany potencjał
Zabierając się do zobaczenia tego filmu spodziewałem się kolejnej durnowatej komedyjki. Wprawdzie nie można powiedzieć, że film ten taki nie jest â bo w niektórych miejscach durnowaty jest i to nawet bardzo, niemniej fabuła, a w szczególności poczucie humoru jest bardzo przyjemne dla oka. Jest w nim także coś czego...
więcejHumor a'la "Sztuka Zrywania" choć scenariusz kompletnie różny. Jeszcze nie zawiodłem się na
żadnym filmie, w którym główną rolę grał Vince Vaughn.
1. Starbuck - http://www.filmweb.pl/film/Starbuck-2011-608683
2. Fonzy - http://www.filmweb.pl/film/Fonzy-2013-693871
3 . Delivery Man
????
z wieloma polskimi akcentami no i kolejna rola Pana Vinca Vaughna w ktorej wciela sie w Polaka. Ciekawe to wszystko bo podobno wcale nie jest taki "polski", wiec pozostaje pytanie skad tyle filmow "polskich", moze kiedys sie w tym zaglebie i chocby w czesci sobie odpowiem na to pytanie. Co do "Wykapanego ojca" to...