prawdziwe nazwisko brzmi Joyce Penelope Wilhelmina Frankenberg. Przodkowie jej ojca
Johna Frankenberga, pochodzili z Polski i Niemiec, byli Żydami. Dziadek aktorki pochodził z
Płocka. Jej przodkowie po wojnie osiedlili się Anglii, gdzie urodziła się Jane, która swój
pseudonim artystyczny przyjęła od brytyjskiej królowej, trzeciej żony króla Anglii Henryka VIII.
Aktorka ma na koncie ponad 60 ról, ale w Polsce jest znana przede wszystkim z
popularnego serialu "Dr Quinn".
Dlaczego używasz słowa "zapewne", zamiast "możliwe"? W ogóle dlaczego z góry zakładasz, że w kimś(we mnie) może płynąć żydowska krew? Powinieneś przyjąć, że skoro w Polsce żyją Polacy, to w ich żyłach w zdecydowanej większości płynie tylko i wyłącznie Polska krew. Tak samo jak w Izraelu żydowska, we Włoszech włoska itd..
"...W latach 60. XVII wieku, liczba Żydów polskich wzrosła do około 700-750 tysięcy, czyli blisko 7% całej populacji w sto lat później i około miliona u schyłku XVIII stulecia. Ludność całej Rzeczpospolitej wzrosła o około 50%, a liczba Żydów – o 250%. Po roku 1670 był to wśród Żydów wyłącznie efekt przyrostu naturalnego, wyraźnie wyższego niż wśród innych grup ludności." -i tak sobie myślę, że skąd Ty masz pewność, nie znając swojego drzewa genealogicznego, że w Twojej krwi nie płynie namiastka żydowskiej...? Bo ja tej pewności nie mam.
Dobre żarty. Skoro w Polsce żyją Polacy to w większości płynie tylko polska krew ;) Po tylu latach posiadania kraju multikulturowego, po tylu latach wojen, najazdów, jest wręcz przeciwnie. Mało ludzi w naszym regionie Europy ma krew wyłącznie, że tak powiem, "narodową".
Nie każdy Żyd jest Izraelczykiem. Skoro jej przodkowie byli polskimi Żydami to korzenie ma żydowskie, nie ma co dorabiać ideologii.