No proszę, Atreyu - moja pierwsza filmowa miłość powraca?:) How nice:) I nadal wygląda dobrze:) Kochałam się w nim mając sześć czy siedem lat, wtedy to pierwszy raz zobaczyłam "Niekończącą się Historię" - mój pierwszy obejrzany film VHS, w dodatku w osiedlowym domu kultury:) Kultowy, magiczny film, do którego mam ogromny sentyment i mogę oglądać choćby powtórki leciały co rok;) Żadna kolejna częśc już nie dorównała jedynce!
zgadzam się ze wszystkim,również kochałam się w Atreyu,w kinie byłam chyba ok.50 razy,do dzisiaj kiedy tylko leci w tv mogę oglądać i nadal kocham ten film,i następne części to już nie było to...
Zgadzam się z przedmówczynią w 100%. Kocham ten film i kocham Atreya całą moją dziewczęcą miłością ;) Kurczę, na zdjęciu powyżej widać, że całkiem przystojnie Noah wyrósł :) Chyba muszę obejrzeć inne filmy z jego udziałem.
Dopisuję się. :) Byłam w nim nieprzytomnie zakochana, chodziłam na "Niekończącą..." ciągle do kina (tata już miał tego dość, a sama chodzić nie mogłam :)), z równie zakochaną koleżanką bawiłyśmy się - ja byłam księżniczką a ona Atreju, a potem na odwrót. :) Nadal gdy widzę film - to mimo że nie mam zapędów pedofilskich :) - Atreju wydaje mi się bardzo pociągający. Odważny, dzielny, wspaniały. No i ładny dzieciak z niego był. A teraz wyrósł na przystojnego faceta.
u mnie to samo :D chociaż początkowo wahałam się między Bastianem a nim xD Po tylu latach wygląda całkiem całkiem ^^
Co mogę powiedzieć,
dołączam się do Was dziewczyny,
więcej nie będe pisać, bo napisałabym dokładnie to samo co Wy
A ja przez ponad 20 lat myślałam, że byłam sama a tu tyle koleżanek się znalazło :))) Uświadomiłyście mi, że to też była pierwsza moja miłość.
To jak wygląda teraz jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Wszyscy inni przystojniacy, w których się kochałam w dzieciństwie, po latach nie wyglądają tak fajnie. :/