Odcinek trzymający w napięciu. Zakończenie wg mnie b.dobre.
Woźniak z pewnością szybko rozstrzelany, Wandzia i Helena pewnie dostaną wyroki w latach,
Lena będzie sobie żyła na wolności z poczuciem zdrady przyjaciół i straty wszystkich.
Nasi raczej cało nie wyszli z akcji, co jest chyba oczywiste biorąc pod uwagę postrzelonego
Michała i wykończoną Rudą.
Rainer- już pomijam fakt że chodził po całej warszawie i nikt go nie poznał, ale co do tej postaci
byłam pewna że przeżyje, tak jak to było ze zbrodniarzami hitlerowskimi pewnie uciekł przez
"szczurzy korytarz" do Argentyny.
Ja jestem nie wiem mówiąc szczerze co myśleć o finałowym odcinku. Z 1 strony był to chyba najlepszy odcinek w całym sezonie, ale pozostawił trochę niewiadomych.
Mam trochę pretensji do scenarzystów za wprowadzenie postać Toli. Postać była nieciekawa, na ekranie było jej tyle co nic. Miałem nadzieję ,że zostanie ujawnione jej pochodzenie. Dlaczego gadał z tą byłą więźniarką na Pawiaku? Dla kogo pracuje i dlaczego to wszytko robi? Niestety twórcy tego nie wyjawili, tak jakby zostawili sobie furtkę dla kolejnego sezonu. Miałem także nadzieję, że Rainer w końcu zostanie uśmiercony, ale wygląda na to, ze jeszcze dane nam będzie go zobaczyć.
Podsumowując, sezon nawet fajny, ale może lepiej żeby ten serial się w końcu skończył, bo podczas oglądanie tego sezonu miałem takie dziwne wrażenie, że twórcom zaczyna brakować już pomysłów.
ja następnego sezonu sobie nie wyobrażam. Bo co byśmy zobaczyli?- znowu ukrywających się chłopaków w lesie, ktoś by znowu wpadł, przy okazji ktoś by zginął i znowu scenarzyści zaserwowaliby nam akcję odbicia na sam koniec? Ja tego po prostu nie widzę. Uważam, że na tym powinni zakończyć.
Co do Toli- z Grażyną gadała dlatego, bo podsłuchała jak rozmawiała o Wandzie z Haliną, Tola po prostu chciała mieć "haka".
Następny sezon jest już "na warsztacie" - twórcy serialu cofnęli akcję do 1944. Zabieg tyleż dziwaczny, co makabrycznie śmierdzący nadętym polo-patriotyzmem, a... tak, wybory za rok - będzie jak znalazł... ku pokrzepieniu koryta!
nie przesadzaj - wracają do sezonu który pominęli z powodu niezbyt inteligentnych ludzi dających pieniądze, którzy uważali że sezon o powstaniu warszawskim (siłą rzeczy najdroższy) nie zwróciłby się, potem zobaczyli że ludzie dalej oglądają 2 sezony o fabule troszkę pozostawiającej do życzenia, więc i tamto obejrzą. Ja mam tylko nadzieję że nikt nie wpadł na genialny pomysł w stylu serialu 1920, gdzie bitwy było... no nie było, a serial niby o bitwie 1920 roku.
Tutaj jeśli hukną to powstanie to powinno być powstanie w głównej mierze.
Osobiście uważam że skoro już widza że ludzie takie seriale oglądają to mogliby odgrzać projekt Majora który na zwiastunie się skończył, a byłoby ciekawie i europejsko.
Następny sezon mógłby być o akcjach solidarności, zobacz sobie film 80milionów.
Zdecydowanie najlepszy odcinek, bo kompletnie nie wyobrażam sobie happy endu pod tytułem, że wszyscy żyli długo i szczęśliwie, a źli sprawiedliwie ukarani. Niestety takie to były czasy, że z bohaterzy wojenni zostawali uznani za zdrajców i musieli uciekać albo zostali zamordowani. Intryguje mnie jedna tylko rzecz, spotkałam się z takimi opiniami, że ostatecznie wszyscy, którzy brali udział w akcji odbicia Rudej zginęli, a ucieczka w dymie to tylko metafora. A wy co uważacie na ten temat?
Podobnoż nie będzie kolejnego sezonu! To już koniec. Odcinek pozostawia znaki zapytania, ale raczej szybko należy porzucić nadzieję. Ostatnia czwórka próbuje uciekać, Michał z raną postrzałową, Ruda ledwo zywa, poza tym nie mają amunicji i są otoczeni, więc można sobie łatwo wyobrazić jak się skończyła akcja. Reszta aresztowana - wyroki pewne. A Tola? Jest wcześniej powiedziane, że to szmalcowniczka, poza tym umieszczenie jej w mieszkaniu Heleny od początku miało na celu śledzenie jej i osób z którymi się ona kontaktuje. Ze strażniczką rozmawiała, by haka na Wandę załapać i ją zakapować.
Tak czy siak, po ostatnim odcinku wielka pustka w sercu zieje, że to naprawdę koniec.
Jak być przeczytała wywiad z panią Wencel to byś już w piątek nie miała złudzeń. To ostatnia seria, będzie jeszcze jedna o PW.
Kathia, masz jakieś konkretne info dotyczące przeniesienia losów do roku 1944? Bo jeśli faktycznie tak jest to i ja tego nie widzę. Co do ostatniego odcinka, mocny i trzymający w napięciu. Nie mogłem patrzeć jak te ruskie ścierwa ich otoczyły. Wiem, że powoli to wszystko staje się naciągane, ale nie potrafię się z nimi rozstać.
To chyba nie były ruskie ścierwa, tylko KBW. Czyli Polacy. Polacy polujący na Polaków.
To chyba w tym wszystkim najgorsze.
Ja mam wiarygodne źródło - Pawlicki potwierdził tą informację, że kolejny sezon to będzie "retrospekcja do 1944" i zobaczymy Janka.
Twój prymitywny wpis jest karygodny i świadczy o rażącej nieznajomości historii...
Tak jak powiedziała koleżanka wyżej - w tej scenie to nie byli Sowieci, tylko KBW a więc Polacy, tacy sami jak wszyscy, tyle że na usługach zbrodniczego systemu...
A używając określenia "ruskie ścierwa" bardzo obrażasz naród rosyjski... I nie żebym ich bronił! Oczywiście, że Rosjanie wyrządzili narodowi polskiemu wielkie krzywdy - największe ze wszystkich wrogów, ale...
Dla twojej informacji, Sowieci i ich aparat terroru to nie byli wyłącznie Rosjanie... Było tam wielu Ukraińców, Litwinów, Azjatów z głębi ZSRR a przede wszystkim Żydów.
M in. sam zbrodniarz Stalin był Gruzinem, a dwaj kolejni szefowie NKWD, Jagoda, a później Beria, byli pochodzenia żydowskiego...
Łatwo rzucać słowa na wiatr. Skąd ta pewność, które osoby miałem na myśli? Czy podczas w/w sceny nie było między nimi ruskich? Poza tym nie tobie oceniać, który wpis jest karygodny a który zajmie godne miejsce w ramce u ciebie w pokoju zaraz między zdjęciami z komunii a "pierwszym razem".
Apeluję do rozsądku i kultury. Takie wypowiedzi jedynie budzą współczucie do Twojej osoby, i żal, że Cię źle wychowano.
To, że masz trochę więcej lat świadczy o tobie jeszcze gorzej. Wypadałoby, żeby dorosły umiał się zachować, nie uważasz?
Och, ależ tu nie chodzi o licytowanie się kto jest starszy, bo to nieistotne. Jeśli Cię to ciekawi - mam 26 lat i pracuję jako nauczyciel, więc zawsze mam nadzieję, że w przypadku tak rażących wypowiedzi publicznych rzucanych bez powodu uda mi się przemówić do rozumu osoby, która się tak zachowuje. Pozdrawiam i radzę nie brnąć dalej w zaniżanie własnego poziomu.
Ach... No to zwracam honor. I wyrazy uznania, że wykonujesz ten niełatwy w Naszym kraju zawód.
Ale żeby traktować kogoś z kulturą, ten ktoś musi na to zasłużyć. Idiota powyżej nie zasłużył... Na grzeczne zwrócenie uwagi, reaguje agresją i wyzwiskami.
W którym momencie bartosz18 zareagował wyzwiskami? Może lepiej przeczytaj waszą dyskusję jeszcze raz, zobaczysz, kto zachowuje się jak idiota.
Minęło trochę czasu i stwierdziłem, że odbiję piłeczkę. Wracając do początku naszej "rozmowy" czy jakkolwiek nazwać tą wymianę zdań.
W pierwszym Twoim poście można było wyczuć agresję choćby zdaniem wyrażającym jaki to mój wpis był prymitywny wręcz sięgający dna.
Tak też zasiałeś rzekę nienawiści.
W kwestii moich uczuć do naszych wschodnich sąsiadów nie mam wątpliwości, że nimi gardzę jak to tylko możliwe.
W rodzinie miałem pułkownika, który przez takich jak oni został wplątany w sfingowany proces i skazany na śmierć.
Poza tym wszyscy wiemy z kim mamy do czynienia.
Moja wiedza na temat II wojny światowej jest ogromna, jest to pasja, którą kocham ponad wszystko.
Potem wszedłeś na bardzo delikatny temat jakim jest czyjaś matka. Niezbyt oryginalne i oklepane, ale ok.
Jej osoba jest kimś kogo kocha się choćby za samo istnienie.
Tak prosto i przyjemnie przelewać słowa obrazy w przytulnym pokoju nie bacząc na konsekwencje.
Jednak... filmowy świat to nie wszystko mój drogi.
Twoja osoba będzie przykładem dla innych, że czas bezkarnego obrażania powoli się kończy.
To narazie tyle, nie zapomnij odpisać i wrócić do swojego magicznego świata seriali ;)
Za co podziwiasz mordercę i psychola? Generalnie to bardzo nietuzinkowe przemyślenia tu prezentujesz - z jednej strony "gardzisz katolami" i bronisz Rosjan, z drugiej - pozytywnie wypowiadasz się o Breiviku i źle o Wałęsie.
I co z tego, że czasy Stalina minęły, skoro Rosja to bardzo zamordystyczny kraj pod rządami Putina?
Zgadzam się właściwie tylko z tym, że radykalni muzułmanie są ogromnym zagrożeniem. Ci nie radykalni mi nie przeszkadzają, jeśli po pierwsze, jest ich góra 2-3 proc. ogółu społeczeństwa, a po drugie asymilują się i nie stwarzają problemów. Jednak ich zainteresowanie Polską jeszcze długo będzie nikłe, bo nadal jesteśmy biedakami.
A co do totalitaryzmu - na pewno byś tak nie pisał, gdybyś choć chwilę żył w takim systemie. Internetu na pewno byś nie miał, a za krytykę władzy po prostu zgarniono by Cię kiedyś z domu czy ulicy i raczej słuch by po Tobie zaginął.
Też tak myślę. Przypomina mi to uliczną sondę w Moskwie, w której pytano przechodniów, co myślą o nowej 'miłosci' Depardieu do Putina i Rosji, na co ludzie najczęściej odpowiadali: niech tu pomieszka, zobaczy jak jest faktycznie i szybko zmieni zdanie. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma :]
Współczuję żonie że ma za męża takiego buraka z objawami choroby psychicznej.
Widzę że psychole ci imponują,Piła,Krzyk,itp,idź lepiej do psychiatry,zanim będzie za późno i zrobisz komuś krzywdę,bo ewidentnie masz jakiś problem, kolego
Zgadzam się absolutnie, tu właśnie chodzi o to, że nie chcemy się z nimi rozstawać. Mi też marzy się jeszcze jeden sezon, ale może rzeczywiście lepiej byłoby dla serialu, gdyby się teraz zakończył. Cóż, był to najlepszy polski serial i na pewno będziemy tęsknili za jego bohaterami.
Tak jak już kiedyś ktoś powiedział "wszystko co ma początek, ma swój koniec" Najlepszym zwieńczeniem całego serialu były słowa Władka skierowane do matki
mówiące o tym, że nic nie zostało z ich marzeń i młodych lat. Te słowa bolą, ale są niestety prawdziwe. Osobiście nie wyobrażam sobie życia w tamtych czasach. Bez perspektyw, bez możliwości bardziej elastycznego wyboru.
Co do "następnego sezonu. Wielu z nas krytycznie wypowiadało się przed powstaniem 6 serii, a ta okazała się dobrą kontynuacją. Czemu by nie spróbować i tym razem? Może zamierzana retrospekcja otworzy nowe światło na co niektóre wydarzenia? Może w końcu nasi bohaterowie wybiorą inną drogę i zaczną inne spokojniejsze życie?
Byłoby świetnie. Tym bardziej, że mimo sporej krytyki szósta seria mi osobiście się bardzo podobała i trzymała w napięciu. Można by wyjaśnić więcej na przykład na temat podwójnej roli Leny...Ech! Czas pokaże!
A propos Marii, dziwne, że jej nie aresztowali. Przecież i o niej wiedzieli, że "współpracuje".
Krytykowała głównie Gazeta Wyborcza, której nie podobało się zrównywanie zbrodni hitlerowskich z komunistycznymi... Dla nich to niewygodne mówić, że komuniści z Sowietami popełnili o wiele większe zbrodnie i zabili o wiele więcej ludzi, niż hitlerowcy.
W końcu rodzony brat naczelnego Wyborczej - Michnika, niejaki Szechter - też jest zbrodniarzem stalinowskim, który do dziś siedzi bezkarnie w Szwecji.
ten ze Szwecji to owszem brat Michnika ale mają wspólnego tylko ojca. Ojciec ich był także wyjątkową kanalią zdrajcą, skazany został przez sąd II RP, na karę 8 lat więzienia za działalność szpiegowską na rzecz ZSRR
Będzie następny sezon, ale o powstaniu warszawskim. Wszystko wskazuje jednak na to, że mogą zrobić również 8 sezon i znów przesunąć się w czasie do komuny.
Stawiam złoto przeciwko orzechom, że będzie jeszcze co najmniej jeden sezon. I wcale nie mam na myśli tego o powstaniu, który swoją drogą jest niezłą żenadą. Pani Wencel może sobie mówić w wywiadach co jej się podoba, a kolejna seria i tak powstanie. Nie bez powodu zostawiła dla niej furtkę w finałowym odcinku.
Cliffhanger na następny sezon jak się patrzy. Bohaterowie raczej uciekając przez las trafią na ciężarówkę z czerwonego krzyża gdzie będzie znajomy lekarz Niemiec.
W sumie to lepiej aby zakończenie zostawili w formie niedopowiedzenie dalszych losów bohaterów niż jak by mieli rozwlec ich losy i zrobić z tego serial s-f.
Dobrze, est jak jest.
niezłe, możesz pisać scenariusze. A i pewno scenarzyści czytają tutaj zbierając pomysły jak można zrobić jeszcze jeden sezon (poza PW). Oby im się udało wymyślić coś super.
Choć zał by mi było ich, bardzo chcialem aby ostatnia scena serialu zakonczyla sie na
rozstrzelaniu Władka Michała Bronka i Rudej... Módlmy się o to, aby nowej serii już nie było.
W końcu komunizm upadł w '89, Panowie i tak by nigdy nie dożyli wolnej Polski, no chyba, że jako
ultra-dziadkowie.
Hoho. Zazdroszczę - też bym chciał mieć taką skarbnice wiedzy o tamtych czasach. Co innego książki i filmy, co innego żywy świadek tych strasznych, ale jednocześnie ciekawych czasów... To tylko pogratulować jej zdrowia i życzyć kolejnych długich lat. ;)