Moja mama też coś o tym wspominała i oczywiście o Richardzie. Domyślam się, że on był kiedyś taki ja np. Brad Pitt teraz. Chodzi mi o to , że łamał serca.

:) Moja mama dokładnie to samo, zawsze miło wspomina ten serial;) ja się do niego dopiero zabieram.

Raczej jak Ridź z Mody na Sukces :P.

Ojejku, nie porównuj Ridża do Richarda Chamberlena bo to odległość wręcz kosmiczna, bardzo lubię ten serial, pozdrawiam.

Ridga do Richarda?
Bój sie Boga:))

Nawet imiona mają taaaakie podobne ;].

No jedynie to że na R...heheh.

Ale podobno ten aktor woli mężczyzn. Więc nie rozumiem, jak można się było nim zachwycać. Owszem, był przystojny w tym serialu.

O tym że jest gejem publicznie dowiedziano się dopiero kilka lat później.

Ciekawy serial i aktorzy.

Także ulubiony serial mojej mamy. A ja czytam właśnie książkę i naprawdę nie lubię księdza Ralpha. Moja mama twierdzi, że wszystkie jej koleżanki się w nim kochały, a ja go na razie nienawidzę. Po przeczytaniu książki obejrzę serial i może przekonam się chociaż troszkę.

ja także najpierw przeczytałam książkę a poźniej obejrzałam serial :) i szczerze to jednocześnie kocham się w księdzu Ralphie i go nienawidze :< ale jednak nienawiść jest słabsza :D

a co do serialu- swietny, cudowny ! tak jak i książka ;)

I słusznie, bo to moralnie ohydna postać.

moja mama też się zawsze zachwycała, to kiedyś musiał być hicior :)

Ja też się kiedyś tym badziewiem zachwycałam, jak jeszcze byłam młoda i głupia. Teraz dopiero widzę, jaki serial beznadziejny i źle zrobiony.

Badziew, jakich mało. O wiele lepsze są obecne tureckie seriale.

A mi się już one przejadły .

Mi też. 11 tureckich seriali obejrzanych w zupełności wystarczy, nowych nie zaczynam oglądać. Ale są jakieś inne od tych brazylijskich czy latyno - amerykańskich. Moim zdaniem są lepsze w kilku płaszczyznach :
1. Bohaterowie nie są czarno - biali, tylko trochę dobrzy, trochę źli.
2. Piękna muzyka.
3. Intrygi, chociaż czasem do przesady, aż robią durni z aktorów.
4. Piękne kostiumy i wnętrza domów, pałaców itd.
5. Przepiękne aktorki i niesamowicie przystojni aktorzy.
6. Pogoda ducha bohaterów serialowych.

Co do Tureckich seriali które były u nas emitowane to oglądałem kilka ale wciągnął mnie tylko jeden, właśnie przez pogodę ducha głównych bohaterów :)

Co do ''Ptaków ciernistych krzewów'' - To właśnie uwielbiam ten serial przez to że bohaterowie nie są czarno-biali, a co często zwłaszcza w Amerykańskich produkcjach się to zdarza .

Możesz zdradzić, jaki turecki serial najbardziej Ci się podobał ? Bo mnie zdecydowanie "Tysiąc i jedna noc", ale interesuje mnie męski punkt widzenia.

Co do "Ptaków ciernistych krzewów", to mam nieco inne zdanie. Były tam postacie typowo pozytywne, jak syn Megan i Ralpha (nie pamiętam imienia), bracia Megan,
oraz typowo negatywne, jak mąż Megi - Onil, córka Megi i Onila, oraz oczywiście główni bohaterowie, bo nie walczyli z tym zakazanym uczuciem, lecz dali się ponieść chwili i zostali kochankami.
Kto tam jest czarno - biały ? Matka Megi ???
Jeszcze jedno - muzyka do tego mini - serialu była wspaniała, przyprawiająca o dreszcze. Do dzisiaj ją pamiętam.

Co do tureckich seriali to wciągnął mnie zdecydowanie ''Sezon na miłość'' dzięki właśnie głównym bohaterom .

Co do ''Ptaków ciernistych krzewów'' to mamy odmienne zdanie, uważam że było widoczne że przynajmniej główny bohater walczył z uczuciem .

Ale dobrze że trafiłem na użytkowniczkę z którą mogę bez kłótni, wyrazić swoje zdanie bo coraz częściej na Filmwebie jest to nierealne :)

Właśnie "Sezon na miłość" nie oglądałam. Dlatego, że głównie te moje obejrzane seriale, to były te, które 'leciały' w telewizji, w programie 1 lub 2.

Jedynie "Miłość na wynajem" - obejrzałam tylko na komputerze z napisami. Bardzo mi się podobał. Wiele z tych tureckich seriali, ma tytuły związane z miłością np. "Imperium miłości", "Cena miłości", "Zraniona miłość", a teraz 'leci' - "Nadzieja i miłość" / nie oglądam tego ostatniego/. O "Sezonie na miłość" też słyszałam, jest też podobno serial "Kontrakt na miłość" oraz "Zakazana miłość". Niektóre tytuły brzmią inaczej po turecku, lecz nasza telewizja zmienia tytuły. Np. serial historyczny o wojnie grecko - tureckiej pt. "Jesteś moją Ojczyzną" przetłumaczyli, jako "Zraniona miłość", a serial o pierwszej wojnie światowej pt. "Kurt Seyit & Shura" jako "Imperium miłości".

Nie lubię seriali wojennych, ani historycznych, ale te tureckie o takiej tematyce są dobrze zrobione. A najlepszy historyczny, to był ten o Sulejmanie i Hurrem pt. "Wspaniałe stulecie". Piękne kostiumy, muzyka i serial trzymający w napięciu do samego końca.
Obejrzałam też "1001 noc", "Grzech Fatmagul", "Rozdarte serca", "Tylko z Tobą". Marzę jeszcze, żeby obejrzeć serial "Karadayi" z napisami, ale każdy odcinek trwa 2 godziny i jeśli się pracuje, trudno znaleźć na to czas.

Jeśli chodzi o "Ptaki ciernistych krzewów", to za dobrze już go nie pamiętam, tzn. pamiętam, że Megi była "kusicielką", że on długo się opierał, bo znał ją od dziecka, że potem dawał Pierwszą Komunię jakiejś dziewczynce, która była podobna do małej Megi i wtedy szybko zrzucił sutannę, pojechał do Megi i spędzili miesiąc miodowy, /a może tydzień/, po którym on wrócił do kościoła, a ona była z nim w ciąży. Lecz nikomu o tym nie powiedziała, wszyscy myśleli, ze to dziecko jej męża. Jedynie jej matka się domyśliła. A potem Megi bardziej kochała syna niż córkę, który miał zostać księdzem, ale utonął.

Ojciec Ralph walczył z tym uczuciem, ale jednak nie był na tyle silny i z tego co pamiętam, to umarł w jej objęciach tj. w ogrodzie na fotelu, a ona trzymała go za ręce, a to oznacza, że na koniec wybrał kobietę zamiast Boga, chociaż może trochę przesadziłam.
W ogóle Megi to tragiczna postać. Ciągle o coś na Boga się obrażała, nie potrafiła stworzyć rodziny, ani nikogo innego pokochać, wrobiła męża w to pierwsze dziecko. Taka śliczna kobieta, a jednak nieszczęśliwa. Szkoda mi też braci Megi, którzy się nie pożenili, nie założyli swoich rodzin, byli jakby parobkami czy służącymi u matki i u Megi. Trochę to smutne. Chyba tylko córka Megi była szczęśliwa, ktoś ją pokochał, ale chyba był to grubo starszy rozwodnik.
Ja też się cieszę, ze możemy bez kłótni wymieniać się poglądami, bo już wiele się naczytałam tu na forum. Najbardziej obraźliwe wpisy czytałam przy Wspaniałym Stuleciu, gdzie 2 użytkowniczki zwyzywały się od najgorszych i padały słowa niecenzuralne. Czy naprawdę jest o co kruszyć kopię ? przecież to tylko chodzi o inny odbiór tego samego serialu i tyle.

Jeśli się z czymś nie zgadzasz, o czym napisałam, lub ja o czymś zapomniałam, to napisz. Możemy o tym podyskutować.

Co do serialu ''Sezonu na miłość'' - To właśnie jest porównywany do "Kontraktu na miłość", ale ten serial akurat osobiście mnię nie wciągnął .

Co do serialu ''Wspaniałe stulecie'' to zgodzę się że od kostiumów i muzyki nie można oderwać oczu i słuchu - Natomiast nie jestem zwolennikiem tylu wątków w serialu na raz .

A wracają do ''Ptaków ciernistych krzewów'' to właśnie oprócz tematyki, losy głównych bohaterów mnie zaciekawiły dlatego też uważam serial za interesujący.

To prawda, że serial "Ptaki ciernistych krzewów" jest dosyć ciekawy, muzykę też ma miłą dla ucha, ale taki jakiś staroświecki. Gdyby teraz go nakręcono, byłby taki nowocześniejszy. Dokręcono potem - "Stracone lata" do tego serialu, ale faktycznie mogli by teraz zrobić dokrętkę. Tylko o czym ? Ksiądz Ralph nie żyje, jego syn nie żyje. Chyba, że córka Megi miałaby syna, który by został księdzem i historia by zatoczyła koło. No i co się stało z tą posiadłością Drogidą ?
A tak na marginesie - jakiego masz swojego kandydata do roli księdza ?

Podejrzewam, że gdyby dzisiaj chcieli nakręcić serial, to powstałby remake tak ja w przypadku serialu ''Korzenie'' - Natomiast podejrzewam że temat nie wzbudzały tylu emocji co w latach 80-tych, pod tym względem serial wcale nie był staroświecki a wręcz odwrotne przełamał pewne tabu .

Co do roli księdza to pierwszym moim typem był Jude Law, ale on już zagrał duchowego więc wątpię że zagrały ponowie taką postać .

Drugim moim typem natomiast jest Michael Fassbender - Dobry aktor który potrafi grac mimiką twarzy, po za tym jest bardzo przystojny - Na pewno i w tej roli rozkochałby niejedną kobietę.

Tematyka nie była staroświecka, nie to miałam na myśli. Czy przełamał ten serial pewne tabu ? Może i tak, ale myślę, że po prostu komuś zależało na tym, żeby pisać i mówić o tak grzesznej miłości. Bo ten serial jest na podstawie książki. Może komuś chodziło o to, żeby szkalować kapłanów ? A przecież nie wszyscy są tacy, ale jak już zdarzy się wyjątek, taka " czarna owca", to te sprawy są mocno nagłaśniane przez media. Przynajmniej obecnie.
A ja miałam na myśli staroświecką scenografię, stylizację wnętrz, niektóre dialogi, ale nie tematykę.
Czyli z tego, co zrozumiałam, chcesz ten serial od nowa, z innymi aktorami. A kto w roli MEGI.

Tutaj mamy do czynienia z prawdziwą miłością i może dlatego że nie jestem konserwatywny uważam że ksiądz też ma do tego prawo - Natomiast potępiam duchownych którzy molestują dzieci, a o właśnie takich przypadkach jest coraz głośniej to jest absolutnie nie do przycięcia .

Co do serialu nie pogardziłbym nową wersją - Zwłaszcza dlatego że uważam że taką ciekawą historia warta jest przypomnienia .

Co do roli Megi na razie nie mam kandydatkę, ale na pewno chętnych aktorek by nie brakowało .

No nie jestem pewna, czy ksiądz ma prawo do takiej miłości. Jest tylko człowiekiem, może błądzić, ale ślubował czystość, a póki co jeszcze księży obowiązuje celibat. Faktycznie chyba bardziej są nagłaśniane sprawy pedofilii wśród księży niż ich romanse z kobietami, może dlatego, że pedofilia zdarza się częściej.
Mnie też to się nie podoba, aby krzywdzić dzieci, ale czy nie jest lub było z tym tak, że to jest jakaś nagonka na księży i że takie sprawy są przejaskrawiane ?
Jeden z księży tylko pisał e-maile z dziewczyną 15 - letnią, swoją uczennicą, która nawet go prowokowała i to za aprobatą jej rodziców, którzy chcieli zastawić na księdza pułapkę. Efekt ? Musiał opuścić natychmiast parafię i szkołę, w której uczył jej religii, leczy się psychiatrycznie i nie wiem, czy sobie czegoś nie zrobił. Takie są efekty szczucia na księży. Nawet jeśli są winni, to my mamy się za nich modlić, a nie ich osądzać.
Oczywiście takiego pedofila należy odsunąć od kontaktów z dziećmi w szkole, może nawet od Mszy świętych, powinien też ponieść taką karę, jak każdy z nas za taki czyn, czyli chyba więzienie, bo psychikę dziecka trudno jest naprawić i wyprostować. Ale nie nam go osądzać, powinny być na to odpowiednie przepisy, czy to kościelne, czy świeckie.

Ja też chętnie bym zobaczyła nową wersję "Ptaków....... ", sprawdzałam na Filmwebie tych aktorów, których podałeś, obaj niczego sobie i mogli by grać rolę księdza Ralpha. Nie wiem, skąd o nich wiesz, bo ja słyszę o nich po raz pierwszy. Do roli Megi mam kandydatkę. To turecka aktorka Berguzar Korel. Ma w tej chwili 35 lat, jest bardzo piękna, zwłaszcza jej oczy. Inne aktorki tureckie też są piękne, ale ona jakoś się wyróżnia wzrostem (180 cm), oczami dużymi ciemno - brązowymi, prawie czarnymi, wyniosłą postawą, poruszaniem się z gracją, do tego ma czarne, gęste, długie włosy. Ale nie wiem, czy by chciała zagrać romans z katolickim księdzem, ponieważ jest muzułmanką.

Oczywiście że obowiązuje celibat, i według prawa katolickiego kościoła złamał przysięgę - Ale nie oszukujmy się ksiądz to też również człowiek, a w miłośći często wygrywa serce zamiast rozsądku .

Co do nowej wersji ''Ptaków ....... '' aktorzy których wymieniłem są jednak znani, wiec powinnaś o nich słyszeć - Ale cieszę się że poznałaś ich tak naprawdę dzięki mnie :)

Co do roli Megi to również mam swoją kandydatkę - Jest nią Hayley Atwell - http://www.filmweb.pl/person/Hayley+Atwell-606121

Aktorka również o pięknych brązowych oczach i włosach, również potrafi zagrać damę co pokazała chociażby w produkcji ''Księżna'' i ''Powrót do Brideshead'' .

Znowu mnie zaskoczyłeś. Tej aktorki również nie znam, chociaż znam ze 100 amerykańskich aktorów i aktorek. Jakoś nie miałam okazji nigdzie jej zobaczyć. Jest piękna, to fakt, ale taka typowa uroda. Zresztą lepiej jest ocenić po filmie czy serialu, nie tylko po zdjęciach. A ja nic z nią nie oglądałam. Dlatego wolałabym tę moją typowaną do roli Megi, bo ma taką nietypową urodę i miło się na nią patrzy. Widziałam ją w kilku tureckich serialach.
Ale chyba nie będzie nowej wersji "Ptaków......", więc nie ma o czym mówić.
A co do księży, masz rację. Są tylko ludźmi, czasem błądzą czy popełniają błędy jak każdy człowiek. Natomiast te sporadyczne przypadki pedofilii w kościele są mocno nagłaśniane i wyolbrzymiane. Ktoś pragnie sensacji i tyle.

Co do pewnej staroświeckości - Fabuła serialu toczy się w latach - 1915-1969 roku więc uważam akurat że był to zamierzony cel .

Zapewne doczekamy się remake serialu - Bo wraca moda na powroty seriali z lat 80 i 90 - Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, nawet mam swojego kandydata do roli księdza .

Nigdy nie rozumiałam fascynacji mojej mamy tym serialem i odtwarzaniem go na kasetach video, do czasu aż w zeszłym roku sama go nie obejrzałam.