Jestem miłośniczką filmów o słynnych kompozytorach a serial"Rodzina Straussów" oglądałam bardzo dawno temu jednak do tej pory pamiętam go jak przez mgłę.Pamiętam rewelacyjna grę W.Stewarda jako Johanna Straussa syna ..Z reszta obsada tego angielskiego serialu była gwiazdorska.Co bym dała za to,żeby zamiast jakichś glupkowatych seriali typu "Moda na sukces" nasza telewizja przypomniała nam właśnie ten serial
oj pamiętam; serial bardzo mi się podobał; ja w ogóle tęsknię za dobrymi serialami w tvp; kiedyś puszczali świetne sagi rodzinne, angielskie i francuskie seriale o wiele wartościowsze od tych programów z pseudo gwiazdami
Dawno dawno temu kiedy w naszym kraju rządziły złe komuchy telewizja jeszcze czarno biała wyświetliła wspomniany serial .W 1992r w nowej epoce tradycyjnie nowa telewizja wyświetliła nowy serial 12 odcinkowy Rodzina Straussów i od tej pory cicho .Kiedyś w kinie Gong w Poznaniu puszczali film Johan Strauss niekoronowany Król walca biegłem aby zdążyć siadam w fotelu wokół pustka byłem jedynym widzem dla którego w tym dniu wyświetlali ten film dzięki im za to.A co tu się dziwić TVP tradycyjnie może w 2072 powtórzą Strauss Family a potem jak naród będzie grzeczny może Rodzinę Straussów.Polecam Niemieckie stacje TV np:ZDF Theater i jak ktoś lubi muzykę Straussów koncerty ANDRE RIEU i jego STRAUSS ORKIESTRY.Coś wspaniałego . Jacek
Ja zapamiętałam piękny walc Straussa i przepiękną, młodziutką Jane Seymour. Cudowny serial, oglądałam gdzieś na początku lat 9o-tych, albo wcześniej, ale pamiętam, że leciał na 1, po ósmej w niedzielę. Chętnie znów bym obejrzała, uważam, że powinni częściej powtarzać takie świetne filmy i seriale, wciąż mnóstwo ludzi chce je oglądać, a nie jedne i te same filmy z ostatnich lat, aż do znudzenia.
Też pamiętam...bardzo, bardzo dawno temu. Piękny serial...ale pamiętam, że momentami smutny. Te sceny z epidemii cholery, potem konflikt między jego synami. Ale ogólnie świetnie zrobiony chętnie bym go raz jeszcze zobaczył.